Oczywiście, że powinowactwo przez matkę [ 22] z pierwszymi rodami na Rusi także się do tego przyczyniało, a niemniej wesołość Reja, wszystkim miła, pożądana. Lubił go bardzo stary król, Zygmunt I. i królowa Bona i młody król Zygmunt August. Wyznaczył mu też król roczną płacę, co było zwyczajem naówczas powszechnym. Reklama! W muzeum od rana!" zorganizowanych przez Muzeum Historii Kielc. Uczniowie na zajęciach dowiedzieli się, jak wyglądała reklama z przełomu XIX i XX wieku oraz jakie przedmioty, usługi i wydarzenia reklamowano. Uczestnicy mieli okazję zobaczyć ogłoszenia z Gazety Kieleckiej, szyldy sklepowe i ulotki reklamowe. Adam Grabowski, 1921 Portret Mikołaja Reja, akwarela Jana Gwalberta Olszewskiego, 1905 Pomnik Mikołaja Reja w Rejowcu. Popiersie Mikołaja Reja w Nagłowicach. Tablica pamiątkowa w Nagłowicach. Karta tytułowa pierwodruku Zwierzyńca z 1562 Emblematy ze Zwierzyńca Skan pochodzący z portalu www.polona.pl Karta tytułowa wydania z 1567 roku. Sprawdź nasze mapy i zobacz co interesującego znajduje się danej ulicy miasta. Mapa Niemodlin ul. Mikołaja Reja, dla poszukujących noclegu w Niemodlinie ul. Mikołaja Reja stworzyliśmy możliwość przeglądania ofert obiektów noclegowych bezpośrednio na mapie. Wszystkie prezentowane na mapie obiekty pochodzą z renomowanego serwisu e Sprawdź nasze mapy i zobacz co interesującego znajduje się danej ulicy miasta. Mapa Kowary ul. Mikołaja Reja, dla poszukujących noclegu w Kowarach ul. Mikołaja Reja stworzyliśmy możliwość przeglądania ofert obiektów noclegowych bezpośrednio na mapie. Wszystkie prezentowane na mapie obiekty pochodzą z renomowanego serwisu e-turysta. "Żywot człowieka poczciwego" Mikołaja Reja rozwija wyżej wspomniany temat, nadając mu cechy bardziej uniwersalne. Humaniści sądzili, że człowiek powinien żyć w zgodzie z naturą i jej rytmem, taką też myśl zawarł w swoim dziele Rej. Opisuje on wszystkie pory roku wegetacyjnego, aby porównać do nich wszystkie etapy życia . Współrzędne GPS: Kraj / województwo: Polska Opis atrakcji: To symbol Nagłowic i jedyne miejsce upamiętniające Mikołaja Reja w Polsce. Renesansowy poeta w połowie XVI wieku odziedziczył Nagłowice i związał z nimi większość życia. Muzeum „Dworek Mikołaja Reja” ukazuje związki pisarza z Nagłowicami i znaczenie jego twórczości zarówno dla piśmiennictwa, jak i całej kultury polskiej. Jest tu wystawa reprodukcji przedstawiających życie i dorobek pisarski Mikołaja Reja. Miejsce znajduje się na "świętokrzyskim szlaku literackim" dodała: Małgosia Wszystkie zdjęcia, oraz opisy miejsc na tej stronie i w Grupie Biwakowej na Facebooku są chronione prawem autorskim. Kopiowanie, wykorzystywanie tylko za zgodą redakcji i autorów prezentacji. ZAINSTALUJ NASZĄ APLIKACJĘ Android iOS Artykuł 50°40′45″N 20°6′24″E - błąd 39 m WD 50°40' 20°6' - błąd 14 m Odległość 1550 m Nagłowice wieś Urząd Gminy w Nagłowicach Państwo Polska Województwo świętokrzyskie Powiat jędrzejowski Gmina Nagłowice Liczba ludności (2020) 798[1] Strefa numeracyjna 41 Kod pocztowy 28-362[2] Tablice rejestracyjne TJE SIMC 0254812[3] Położenie na mapie gminy Nagłowice Położenie na mapie Polski Położenie na mapie województwa świętokrzyskiego Położenie na mapie powiatu jędrzejowskiego 50°40′45″N 20°06′24″E/50,679167 20,106667 Multimedia w Wikimedia Commons Strona internetowa Nagłowice – wieś sołecka[4] w Polsce położona w województwie świętokrzyskim, w powiecie jędrzejowskim, w gminie Nagłowice[5][3]. Miejscowość jest siedzibą gminy Nagłowice. W latach 1954-1972 wieś należała i była siedzibą władz gromady Nagłowice. W latach 1973–197 miejscowość była siedzibą gminy Nagłowice-Oksa. W latach 1975–1998 miejscowość administracyjnie należała do województwa kieleckiego. W Nagłowicach przez pewien czas mieszkał i tworzył „ojciec literatury polskiej” – Mikołaj Rej. Położenie[edytuj | edytuj kod] Wieś położona jest na Płaskowyżu Jędrzejowskim, 15 km na północny zachód od Jędrzejowa. 4 km na północ od miejscowości przepływa rzeka Biała Nida. W Nagłowicach znajduje się skrzyżowanie drogi krajowej nr 78, z drogą wojewódzką nr 742. W miejscowości występują pokłady torfu oraz kamienia wapiennego. Przez wieś przechodzi niebieska ścieżka rowerowa do Radkowa. Części wsi[edytuj | edytuj kod] Integralne części wsi Nagłowice[5][3] SIMC Nazwa Rodzaj 0254829 Huta część wsi 0254835 Krztyk przysiółek 0254841 Marianów przysiółek 0254864 Wilcza Grobla przysiółek Historia[edytuj | edytuj kod] Pierwsza wzmianka o Nagłowicach pochodzi z 1269 r. Wówczas to książę Bolesław Wstydliwy nadał wojewodzie krakowskiemu Sulkowi trzy łany ziemi w Nagłowicach i Łątczynie. Sulko oddał te łany klasztorowi jędrzejowskiemu, w zamian za części w Krzesławicach. W 1369 r. Kazimierz Wielki wydał przywilej na założenie miasta Przyrowa wywodzącemu się z Nagłowic Jakubowi Rechickiemu. Na początku XV w. Nagłowice znalazły się w posiadaniu Rejów. Wśród walczących pod Grunwaldem Jan Długosz wymienia Jana Reja z Nagłowic (Johannes Rey de Naglowycze de armis Okscha). W 1434 r. wieś była własnością Jana Reja, sędziego sandomierskiego. Jego syn Mikołaj, pisał się na Nagłowicach i Topoli. W 1465 r. wziął on w zastaw wsie Żerniki i Brzeźno za 1000 czerwonych złotych. Po jego śmierci przed 1497 r., wieś przeszła na własność jego żony Barbary oraz synów Piotra i Stanisława. Piotr jako dziedzic Nagłowic wymieniony został jeszcze w źródle z 1537 r. Jego brat Stanisław przeniósł się na Ruś i osiadł w Żurawnie nad Dniestrem. Synem Stanisława był poeta Mikołaj Rej, który odziedziczył Nagłowice po swym wuju Piotrze. W aktach z 1545 r. występuje on już jako dziedzic Nagłowic. Siedziba ta stała się centrum gospodarczej działalności Reja. Poeta skupował okoliczne wsie, w 1554 r. na gruntach wsi Tworowa założył miasto Oksza (współcześnie Oksa). Po śmierci Mikołaja posiadłość odziedziczyli jego synowie. Nie wiadomo jak długo Nagłowice pozostawały w posiadaniu Rejów. Tablica ufundowana na 500 lecie urodzin Mikołaja Reja przez społeczeństwo Nagłowic W drugiej połowie XV wieku w Nagłowicach powstał kościół i parafia. Między 1540, a 1550 r. kościół został zmieniony przez Mikołaja Reja na zbór kalwiński. O zborze pisał biskup Jerzy Radziwiłł, który wizytował Nagłowice między 1596, a 1598 r. Według kalwińskich akt małopolskich w 1629 roku pastor i zbór był „zagrożony” i latem 1630 roku ostatniego pastora przeniesiono na inne miejsce, a zatem zwrócenie świątyni katolikom musiało nastąpić wtedy. W 1695 roku Bogusław Rej (1646–1700) sprzedał Nagłowice. W 1734 r. wzniesiono nowy kościół drewniany. W 1784 r. wieś stała się własnością rodziny Walewskich. W 1798 r. Antoni Walewski, podperfekt jędrzejowski, a później gubernator kielecki, wybudował w Nagłowicach dwór. Założył tu również park. Po Walewskich, dobra przeszły na własność rodziny Kosickich. W 1827 r. było tu 364 mieszkańców i 33 domy. Pod koniec XIX w. we wsi znajdował się kościół parafialny, tartak parowy i wodny, gorzelnia, młyn oraz 45 domów. Urodził się tu Artur Józef Linowski – porucznik kawalerii rezerwy Wojska Polskiego, Polskich Sił Zbrojnych na Zachodzie i Armii Krajowej, cichociemny. Zabytki[edytuj | edytuj kod] Dwór murowany rodziny Walewskich, wzniesiony po 1878 r., we wnętrzu Muzeum Mikołaja Reja z ekspozycja przedstawiającą kopie rękopisów oraz współczesne drzeworyty przedstawiające życie i dorobek pisarza. Ponadto biblioteka, kawiarenka internetowa i pokoje gościnne. Park angielski założony na przełomie XVII w. i XVIII w., cenny ze względu na pięć starych dębów, choina kanadyjska, orzech szary, wiązy, modrzewie i wyjątkowe na terenie Polski perukowce podolskie. Informacje w sekcji Zabytki pochodzą z folderu Dworek Mikołaja Reja w Nagłowicach wydanego przez Gminę Nagłowice. Dwór i park jako zespół dworski są wpisane do rejestru zabytków nieruchomych (nr rej.: z z i z Sport[edytuj | edytuj kod] W miejscowości działa klub piłki nożnej, Dąb Nagłowice, założony w 1983 roku. Kościół[edytuj | edytuj kod] Kościół parafialny w Nagłowicach, murowany, pw. Różańcowej, zbudowany w latach 1898–1906 wg projektu Plebińskiego, neogotycki, konsekrowany w 1914 r. przez bpa Augustyna Łosińskiego. Do parafii należą: Nagłowice, Kuźnice, Rejowiec, Ślęcin. Przypisy[edytuj | edytuj kod] ↑ Raport o stanie gminy w roku 2020. Stan ludności str. 5 [dostęp 2022-02-26] ↑ Oficjalny Spis Pocztowych Numerów Adresowych, Poczta Polska październik 2013, s. 806 [zarchiwizowane z adresu 2014-02-22]. ↑ a b c TERYT (Krajowy Rejestr Urzędowego Podziału Terytorialnego Kraju). Główny Urząd Statystyczny. [dostęp 2015-03-26]. ↑ Jednostki organizacyjne gminy Nagłowice. Urząd Gminy Nagłowice. [dostęp 2015-03-26]. ↑ a b Rozporządzenie Ministra Administracji i Cyfryzacji z dnia 13 grudnia 2012 r. w sprawie wykazu urzędowych nazw miejscowości i ich części. „Dziennik Ustaw”. Nr 29, poz. 200, s. 1867, 2013-02-15. Ministerstwo Administracji i Cyfryzacji. [dostęp 2015-03-20]. ↑ Rejestr zabytków nieruchomych – województwo świętokrzyskie, Narodowy Instytut Dziedzictwa, 30 września 2021, s. 8 [dostęp 2015-10-15]. Bibliografia[edytuj | edytuj kod] Filip Sulimierski, Bronisław Chlebowski, Władysław Walewski, Słownik geograficzny Królestwa Polskiego i innych krajów słowiańskich, Warszawa 1880, Tom VI, s. 872–873 Linki zewnętrzne[edytuj | edytuj kod] Parafia w Nagłowicach: [1] Nagłowice, [w:] Słownik geograficzny Królestwa Polskiego, t. VI: Malczyce – Netreba, Warszawa 1885, s. 872. Nagłowice, [w:] Słownik geograficzny Królestwa Polskiego, t. XV, cz. 2: Januszpol – Wola Justowska, Warszawa 1902, s. 367. pde Siedziba gminy: Nagłowice Wsie Brynica Mokra Caców Chycza-Brzóstki Cierno-Żabieniec Deszno Jaronowice Kuźnice Nagłowice Nowa Wieś Rakoszyn Rejowiec Ślęcin Trzciniec Warzyn Drugi Warzyn Pierwszy Zagórze Zdanowice Kolonie Dziadówki Cacewskie Dziadówki Zdanowskie Nagłowice-Kolonia Zalesie Integralneczęści wsi Baraki Biały Ogon Caców-Dziadówki Caców-Kolonia Choinki Zdanowskie Chycza Cierno Plebańskie Cierno Poduchowne Doły, Górka Huta Ignaców Kierzki (Jaranowice) Kierzki (Zagórze) Korea (Cierno-Żabieniec) Korea (Rokoszyn) Krztyk Ku Jaronowicom Łopata Marianów Na Sieńsku Okupniki (Rakoszyn) Okupniki (Rejowiec) Okupniki (Zdanowice) Piaski (Deszno) Piaski (Warzyn Pierwszy) Podsieńszcze Podworskie Prytków Raj Resztówka Stara Wieś Ustronie Wilcza Grobla Muzeum Mikołaja Reja obrazuje związki pisarza z Nagłowicami i znaczenie jego twórczości zarówno dla piśmiennictwa, jak i całej kultury polskiej. Jest tu wystawa reprodukcji przedstawiających życie i dorobek pisarski Mikołaja Reja. Na drzeworytach umieszczono fragmenty dzieł pisarza i zapisy z jego życiorysu. W gablotach znajdują się ciekawe teksty w kopiach rękopisów – jest to m. in. „Zeznanie podatkowe” i „List do sąsiada”. Mikołaj Rej, ur. 1505r. w Żórawnie (Żurawnie) pod Haliczem, zm. 1569r. prawdopodobnie w założonym przez siebie Rejowcu (Chełmskie), poeta, prozaik,dramatopisarz. Urodził się w zamożnej rodzinie szlacheckiej na Rusi, dokąd jego ojciec przeniósł się z Nagłowic. Po wstępnej edukacji wyruszył do Krakowa. Studiował w Akademii Krakowskiej, ale już po roku wrócił do Żórawna. Lata młodzieńcze spędził w nieograniczonej swobodzie na wsi ; polował, łowił ryby – upajał się światem natury. W 1525r. ojciec wysłał Reja na dwór magnacki Andrzeja Tęczyńskiego. Był to w życiu Reja moment przełomowy: zdobywał tam przede wszystkim ogładę towarzyską, uczył się literatury, stylistyki i ortografii. Został sekretarzem Tęczyńskiego. To właśnie tam, na dworze, powstały jego pierwsze próby literackie. Rej niebawem opuścił dwór i powrócił na Ruś. Po śmierci ojca pozostał na wsi. Wkrótce (1531r.) się ożenił z Zofią Kościeniówną z Sędziszowa (siostrzenicą arcybiskupa lwowskiego). Dużo pisał. Zwolennik idei reformacji, dość szybko (ok. r. 1541 lub 1548) przeszedł na kalwinizm. Stał się gorliwym działaczem religijnym. Prowadził też bujne życie polityczne: nie opuścił -jak pisał poeta, działacz reformacyjny Andrzej Trzecieski – „żadnego sejmu, zjazdu ani żadnej koronnej sprawy”. Zapewne kilkakrotnie piastował urząd poselski. Za granicę nie wyjeżdżał nigdy, z czego był dumny. Prowadził życie towarzyskie, a i w domu swym zaznał szczęścia. Znał blaski i cienie ziemiańskiego żywota. Był ruchliwy, jowialny, dowcipny, otwarty wobec ludzi. Humor przepajał jego naturę. Ale bywał też porywczy, kłótliwy, skąpy, bezwzględny i skłonny do pieniactwa. Ceniono go jednak powszechnie, również jako pisarza rozsmakowanego w polszczyźnie. Tak go przedstawia późniejsza legenda. Rej utrzymywał kontakty z dworem królewskim; od Zygmunta I Starego (l546r.), a potem również Zygmunta II Augusta (l564r.), otrzymał wieś w dożywocie. Łaska królewska stanowiła poniekąd nagrodę za to, co wnosił Rej swą twórczością do polskiej kultury. Rej to wielki samorodny talent, „genialny samouk”, który rozwijał rodzimy, „swojski” nurt polskiego odrodzenia. Twórczość Reja, powstała na pograniczu epok, zawiera różne idee. Z dawnej, średniowiecznej tradycji przejął Rej sposób traktowania literatury jako dziedziny moralistyki społecznej, stąd pisma Reja mają przeważnie charakter dydaktyczny. Nowa, i znamienna dla odrodzenia, była jednak u Reja świadomość ważnej roli pisarza w społeczeństwie, jego specjalnej misji, posłannictwa. Zgodnie z tymi założeniami konsekwentnie wyrażał Rej swe myśli w języku polskim. Wiązało się to z żywym wówczas nurtem dyskusji o języku i imitacji (przetwarzaniu dawnych wzorów) we wczesnym humanizmie włoskim. Niechętny estetyzmowi, imitowaniu łacińskich wzorów, Rej opowiadał się za językiem narodowym jako naturalnym środkiem ekspresji. Celowo nawet udawał prostaczka, niechętnego kunsztownej łacinie. Urzeczywistniając swój program edukacji narodu, ukazywał osobliwą harmonię człowieka i natury. Wielbił też człowieka naturalnego, a taki Polak powinien mówić po polsku! To przesądzało sprawę. Refleksja o języku wpisała się w całą filozofię życiową pisarza i jego świat wartości. Etyka Reja odwoływała się do koncepcji antycznych (filozof grecki Platon), ale łączyła je z ujęciem chrześcijańskim. Wartością naczelną stała się cnota: prawość, sumienie, „cześć” (honor), stałość umysłu, a także moc zsyłana na człowieka przez Boga. Cnota oraz kształcenie umysłu i charakteru wiodą człowieka ku doskonałości. W ideale tym (zawartym w nakreślonym przez Reja wizerunku ziemianina) kryje się humanistyczne umiłowanie człowieka w całej jego pełni i bogactwie. Jest to wyraźny ślad lektury twórczości niderlandzkiego filozofa i filologa Erazma z Rotterdamu. Rej znał pisma sławnego w całej Europie humanisty i nawiązywał do jego koncepcji etycznych. Wczesne utwory Reja są mało znane; wiele spośród nich zaginęło, inne zachowały się we pieśni religijne i różne dialogi. Dialog jest jednym z najczęstszych gatunków wypowiedzi w pismach Reja. Poetyckim dialogiem jest Krótka rozprawa między Trzema osobami, Panem, Wójtem a Plebanem (1543), wydana pod pseudonimem Ambrożego Korczboka Rożka, otwierająca dojrzałą twórczość Reja. Jest ona utworem wybitnym. Liczne są w niej odwołania (najczęściej aluzyjne) do rzeczywistości pozaliterackiej. Bogaty język Krótkiej rozprawy…, jędrny, plastyczny, świetnie odtwarza ówczesną mowę potoczą, jej koloryt i odcienie stylistyczne. Krótka rozprawa… porusza najbardziej aktualne tematy polityczne, religijne i obyczajowe: pogoń za urzędami świeckimi, przekupne sądownictwo, brak stałego systemu obronnego, ciężary chłopskie (choćby czynsze i dziesięciny), „zbytki” szlachty (w piciu, strojach, hazardzie), nadużycia duchowieństwa. Obecna jest tu wstrząsana ruchem egzekucyjnym i reformacyjnym Polska renesansowa. Adres: ul. Kacpra Walewskiego 7, 28-362 Nagłowice tel./fax: 0 41 381 45 70, 041 381 49 20 email: dworekreja@ Muzeum czynne: od poniedziałku do soboty w godzinach 8:00 – 16:00. W niedziele i święta muzeum czynne od maja do września w godz. 9:00 – 17:00 Wyświetl większą mapę HistoriaDo końca XII w. Mogilany były wsią królewską. W 1199 r. wieś przeszła w ręce prywatne, zmieniając przez kolejne dziesięciolecia swoich właścicieli. W 1560 r. właścicielem majątku zostaje kasztelan krakowski Wawrzyniec Spytko Jordan herbu Trzy Trąby. Zamożny, wpływowy, dobrze widziany na królewskim dworze, miał swoje ambicje, które z powodzeniem realizował. Nabywszy Mogilany, Jordan przeznaczył je na swą siedzibę, porzucając dawniejsze rezydencje – zamek w Melszynie i dwór wójtowski w Myślenicach. Zafascynowany pięknem otoczenia i rozległymi panoramami na Tatry i Kraków wybudował w Mogilanach rezydencję posadowioną na sztucznie wzniesionym tarasie, z którego widok był jeszcze efektowniejszy. Pałac w Mogilanach wzniesiony w latach 1560-1567 łączył w sobie cechy modnej wówczas podmiejskiej willi w typie włoskim, z typowo polskim budulcem, jakim było drewno. W kształcie zapamiętanym przez świadków dwór mogilański nie różnił się szczególnie od innych tego typu rezydencji rozsianych po Rzeczypospolitej. Tym, co go wyróżniało był, i do tej pory pozostaje, wspaniały ogród. Nie wiadomo, kto był jego projektantem, chociaż niektórzy badacze wskazywali na włoskiego architekta i dekoratora Bartolomeo Ridolfiego z Werony, zięcia i współpracownika słynnego architekta, Giovaniego Marii Falconetta. Był to ogród geometryczny, kwaterowy, którego opis z 1567 r. zachował się za sprawą przebywającego tu Mikołaja Reja. Spytek Jordan Był miłośnikiem sztuki, znanym w kraju i za granicą. Chętnie otaczał się ludźmi kultury. W Mogilanach stworzył w Mogilanach coś w rodzaju bractwa artystycznego. Oprócz Mikołaja Reja, w pałacu przebywało wielu artystów, pisarzy i uczonych, wśród nich np. ks. Stanisław Orzechowski. Działała tu także założona w oficynie drukarnia, w której wydano znane dzieło Reja “Żywot człowieka poczciwego”. Po śmierci w 1568 r. Spytka Jordana, dobra mogilańskie stały się własnością wdowy po nim, Anny z Sieniawskich. Później drogą koligacji rodzinnych przechodziły wielokrotnie z rąk do rąk – coraz bardziej zaniedbane. W 1. połowie XVII w. prawdopodobnie nastąpiła modernizacja założenia architektonicznego i ogrodowego. Za inicjatora tych zmian uznaje się Michała Jordana, późniejszego wojewodę bracławskiego. Powstał budynek usytuowany symetrycznie na osi geometrycznego ogrodu ozdobnego, prawdopodobnie ramowanego szpalerami lub bindażami grabowymi. W tym okresie uformowano rodzaj sztucznej szkarpy terenowej w rejonie spadku zmniejszającej stromiznę środkowej części ogrodu. Pierwsza pośrednia wzmianka o alejach grabowych pochodzi z 2. połowy XVIII w., a bezpośrednia dopiero z 1851 r. W 1761 r. zadłużone dobra mogilańskie zostały oddane w zarząd wierzycielom, z których największe zastawy mieli Lubomirscy. W 1764 r. wymusili oni na ówczesnym właścicielu, Stefanie Jordanie, ostateczną sprzedaż zdewastowanego majątku księciu Józefowi Massalskiemu. Później wraz z ręką córki Massalskich, Heleny, księżniczki Sydonii de Ligne dobra przechodzą w posiadanie Franciszka Potockiego. W 2. połowie XVIII w. nastąpiła rozbudowa położonego na osi ozdobnego założenia architektonicznego o dwa aneksy boczne. W tym czasie nastąpiła zapewne częściowa zmiana w zabudowie folwarcznej z drewnianej na murowaną. W 1802 r. Mogilany, wraz z Głogoczowem i Kuleszowem kupuje łowczy sanocki Józef (I) Konopka, który przy wykorzystaniu piwnic starszego budynku (prawdopodobnie gospodarczego) wznosi nowy dwór, stanowiący trzon budynku istniejącego do dzisiaj. Dwór ok. 1830 r. przebudowany wg planów Juszczkiewicza to budynek późnoklasycystyczny, murowany, prostokątny, z portykami arkadowymi od zajazdu i od ogrodu, zwieńczonymi trójkątnym przyczółkiem. Dalsza rozbudowa siedziby o część północną nastąpiła na początku XX w. W 1885 r. Mogilany odziedziczył Stanisław Konopka. W okresie międzywojennym prowadził on w Mogilanach wzorcowe gospodarstwo rolne, będące miejscem praktyk dla studentów Akademii Rolniczej. W początkach XX w. nastąpiła również dalsza rozbudowa części parkowej posiadłości. Stanisław Konopka zasadził grupę świerków zamykających częściowo od północy (wraz z dworem i odcinkiem szpaleru) ogród włoski. Został on ostatecznie zmieniony w ogród wypoczynkowo-dekoracyjny. Byś może przy tej samej okazji brzegi kwater zostały obsadzone strzyżonym bukszpanem. W okresie II wojny światowej spłonął dach mogilańskiego dworu – wiążące się z tym prace remontowe i adaptacyjne wykonali je jeszcze Konopkowie, ale już w 1945 r. majątek został upaństwowiony. Na przełomie 1967 i 1968 r. Dwór w Mogilanach przeszedł na własność Polskiej Akademii Nauk. Po przeprowadzeniu generalnego remontu utworzono tutaj Dom Pracy Twórczej. Opis Zespół założony przez Wawrzyńca Spytka Jordana po 1560 r. położony jest na kulminacji wzgórza i składa się z dworu i otaczającego go parku. Dzisiejszy budynek powstał prawdopodobnie obok niezachowanej rezydencji Jordana. Wskazuje na to jego asymetryczne położenie względem ogrodu. Współczesny dwór jest budowlą klasycystyczną, założoną na planie prostokąta, przykrytą stromym, dwuspadowym dachem mansardowym z lukarnami doświetlającymi użytkowe poddasze. Elewacje frontowa (północna) i ogrodowa (południowa) ozdobione osiowo umieszczonymi ryzalitami o arkadach filarowych zwieńczonych trójkątnymi przyczółkami. Od wschodu niewielki taras i schody prowadzące do niego od północy i południa. Taras oraz schody od wschodu zakończone kamienną balustradą z tralkami, od zachodu dobudowana piętrowa oficyna kryta „łamanym” dachem. Starsza część dworu kryta blachą na rąbek stojący, dobudowana później oficyna dachówką karpiówka w kolorze ceglastym. Dwór jest podpiwniczony. W południowej części parku z której rozpościera się doskonały widok na panoramę Tatr taras zakończony kamienną balustradą ogrodową z tralkami i 2 puttami, być może proweniencji z czasów i materiałów zastosowanych w pierwotnym pałacu mogilańskim rozebranym w XVIII w. (analogiczne motywy i figury na wschodnim tarasie dworu). Dwór i otaczający go park należą do skarbu państwa i zostały użyczone gminie na okres 3 lat. Dwór nie jest udostępniony zwiedzającym. Park ogrodzony siatką, dostęp przez bramę główną. Godziny otwarcia przy wejściu. Oprac. Grzegorz Młynarczyk, OT NID w Krakowie, r. Bibliografia: Dvorak M., Dwory, zamki, pałace, Kraków 2005. Galarowski T., Mogilany, zarys monograficzny, Kraków 1976. Marcinek R., Myczkowski Z.,Teki Krakowskie, T. 2 (1995). Marcinek R., Myczkowski Z.,Teki Krakowskie, T. 2 (1995). Nowina Konopka J., Wieś Mogilany. Monografia. Kraków 1885. Sternalski J., Mogilany dawniej i dziś, Mogilany: TPM, Kraków: MBP, 1986 (Kroniki Mogilańskie 1). wydane: Rocznik Muzeum Narodowego w Kielcach Tom X, Kraków 1977 Henryk Bednarski Wokół ich proweniencji Przedstawiony na zdjęciu dokument, stanowiący zeznanie podatkowe, zapi­sany zaś obustronnie na karcie papieru, ale tylko na awersie ręką Mikołaja Reja (1505—1569) był po raz pierwszy eksponowany w listopadzie 1969 r. w nowo otwartym pawilonie Muzeum im. Przypkowskich w Jędrzejowie. Prze­chował się do chwili obecnej — mimo kataklizmów z hitlerowską okupacją włącznie — w rodzime Bednarskich. Autograf drugi, o którym jeszcze będzie mowa, niestety zaginął we Lwowie w roku 1942 w czasie wspomnianej okupacji. Byłem zachęcany i równocześnie poczuwałem się do obowiązku, spełnionego dopiero obecnie, by napisać o proweniencji i losach posiadanych autografów tego prozaika i poety; o tym, że znajdują się w naszym domu, dowiedziałem się od mojej matki w roku 1920 (miałem wtedy lat 13). Były przechowywane w skó­rzanej teczce razem z innymi dokumentami i „pamiątkami z Rudna", w dużej, nabitej książkami szafie, ocalałej szczęśliwie do dziś. Matka mówiła, że gdy dorosnę, wszystko to będzie moje. Tak się też stało w r. 1928. W szafie tej zna­lazłem w późniejszych latach wielotomowe dzieło Bonieckiego, z którego dowie­działem się, że Bednarscy wyszli z Bednarowa w ziemi halickiej, na którym dziedziczyli jeszcze w 1573 r. (Pawiński): pieczętowali się herbem Prus I. W Rudnie, gdzie urodził się mój ojciec Mateusz młodszy Bednarski (ur. 1881 — zm. 1915 we Lwowie), przynajmniej od r. 1780 kilka jego pokoleń wstępnych mieszkało i zajmowało się gospodarowaniem na roli. Ocalały wyciąg familijny podaje pod tym rokiem (w którym też założono księgi stanu cywilnego w parafii obrządku łacińskiego) najwcześniej urodzonego Jana Bednarskiego, pradziadka mojego ojca. Najważniejszym źródłem informacji o pochodzeniu i losach autografów Reja była dla mnie tradycja ustna, poznana z opowiadań i rozmów bliskich krewnych. Wiadomości na ten temat, uzyskane od mojej matki, świadka wielu zdarzeń, Anny Bednarskiej z Wolfów (1886—1970), sprowadzają się zasadniczo do zgodnych ze sobą relacji dwu dalszych osób: stryja Jana Bednarskiego i babki Katarzyny Bednarskiej z Kuncewiczów, h. Łabędź (1850—1942). Według tych relacji przekazanie ojcu „rodzinnych pamiątek z Rudna" nastąpiło w r. 1906, w dniu ślubu moich rodziców, który odbył się w kościele ewangelickim we Lwowie. W czasie weselnej uczty w domu i mieście rodzinnym matki dziadek z Rudna Mateusz starszy Bednarski (1838—1908) po toaście adresowanym do nowożeńców wręczył mojemu ojcu skórzaną teczkę, zawierającą dokumenty i pamiątki rodzinne, wśród których znajdowały się obydwa zeznania podatkowe Reja. Przy sposobności poinformował, że zgodnie z rodzinną tradycją wielu pokoleń Bednarskich z Rudna autografy te pochodzą od dalekiego przodka, Łukasza Bednarskiego, kalwina, który prześladowany za swe religijne przekonania wyemigrował na Litwę, gdzie przez wiele lat był „celebrantem" w tamtejszych zborach, pozostających pod opieką Radziwiłłów. Opowiadał też, że Łukasz Bednarski w wieku chłopięcym po utracie rodziców pod opieką dalszych krewnych uszedł z ziemi halickiej, aby znaleźć bezpieczne schronienie w pobliżu Lwowa przed częstymi w owym czasie napadami Tatarów i Wołochów. Napastnicy rabowali i zazwyczaj palili pozostały dobytek, a ludność wycinali w pień lub uprowadzali w jasyr. Ciekawa była dla mnie treść listu z roku 1878, który pisała z Rudna koło Lwowa moja prababka, Marianna Bednarska z Markiewiczów, do swojej synowej i syna, Mateusza starszego, gdy ci przebywali w Podgórzu koło Krakowa w gościnie u krewnych (?). Oglądałem ten list kilka razy i czytałem go; ostatni raz w r. 1931. Babka Katarzyna wyciągnęła wówczas list ze zgrabnego kuferka, w którym m. in. dostrzegłem fotografie jej wnuków i prawnuków oraz laurkę pochodzącą od nas z okazji jej minionego osiemdziesięciolecia. Niektóre fragmenty listu dobrze wryły mi się w pamięć, dotyczyły bowiem „rodzinnych heretyków" z Łukaszem Bednarskim na czele. „Arcykatolicka teściowa", jak ją nazywała babka Katarzyna, pisała do niej m. in. tak (cytuję z pamięci): ...Ten ci to ciężki heretyk i kalwin zatwardziały, jak ojciec mojego niewiernego Tomasza [mowa o Łukaszu Bednarskim, Janie Bednarskim teściu i Tomaszu, mężu „arcykatolickiej teściowej” Marianny], przed śmiercią przekazał swoim krewnym w Rudnie nowinkarskie heretyckie księgi i pisma, które moi kalwini przede mną ukrywają... Ale w dalszym ciągu listu, zatroskana, pociesza się nadzieją, że ...jeszcze się postara o to, aby Mateusz (jej syn, a mój dziadek) nie był zbyt liberalny dla swoich dzieci [m. in. mojego ojca], aby w którymś z nich nie odrodził się nowy heretycki celebrant, w rodzaju Łukasza Bednarskiego. Dodała jeszcze, że ...zawsze dziękuje Panu Bogu za to, że pomógł jej niewiernego Tomasza wyrwać wiekuistemu potępieniu... Babka Katarzyna i stryj Jan Bednarski opowiadali nam, że jej teściowa za poradą miejscowego proboszcza miała święty zamiar spalić protestanckie starodruki, które Tomasz Bednarski przed nią ukrywał, oraz „...jakieś tam listy pana Reja..”, bo wiedziała, że „...to też był heretyk!” Ale pradziadek i syn jego, Mateusz starszy, w porę owe księgi i pisma ukryli, dzięki czemu przetrwały one do naszych czasów. Tyle wymagająca weryfikacji tradycja rodzinna o Łukaszu Bednarskim oraz o proweniencji rzekomo od niego pochodzących autografów Mikołaja Reja. Z kolei pozwalam sobie przytoczyć skromny wynik moich poszukiwań w dostępnej literaturze i źródłach archiwalnych na temat historycznej (jak się okazało) postaci Łukasza Bednarskiego. Wiadomo, że w drugiej połowie XVI wieku na Litwie pierwotnie augsbursko-luterska reformacja, zaszczepiona wpływami z Królewca, zmienia wraz z obrządkiem komunii kierunek z augsburskiego na helwecki. Wpływy helweckie, idące z Małopolski na Litwę, zaznaczają się jeszcze w pierwszych dziesiątkach lat XVII wieku, kiedy to — w świetle materiałów archiwalnych — ujawnia się również działalność ks. Łukasza Bednarskiego. W opublikowanych w roku 1915 w Wilnie Aktach synodów prowincjonalnych Jednoty Litewskiej z lat 1611—1625 znajdujemy wielokrotnie wymienione nazwisko tego protestanckiego ministra. Pierwszy raz występuje on w r. 1614. jeszcze bez tego tytułu, następnie w latach 1616—1625 jako minister w Bielicy oraz od r. 1623 również we Wsielubiu. Na podstawie odpisu dokumentu, znajdującego się w Archiwum Akt Dawnych w Warszawie, pobyt ks. Łukasza Bednarskiego w Bielicy można już stwierdzić w roku 1608, w którym to otrzymał on od księcia Jerzego Radziwiłła jedną włókę ziemi w tym miasteczku w związku z objęciem stanowiska zapewne kierownika szkoły czy tylko (początkowo) diakona w tamtejszym kalwińskim kościele. Z zachowanej w archiwum wileńskim (do r. 1939) Jednoty Litewskiej Informacji (danej około r. 1621) Salomonowi Rysińskiemu (pełnomocnikowi) w sprawie utrzymania zborów, szkół i szpitali w dobrach kuratora gminy wyznaniowej, hetmana polnego litewskiego Krzysztofa Pioruna Radziwiłła, dowiadujemy się, że we Wsielubiu „za nieporządnym odbieżeniem bywszego kaznodziei…” (według Merczynga w r. 1618 był tam ministrem ks. Łazarewicz) zbór nie ma obsady duszpasterskiej ani plebana i „zaledwie do siebie przychodzi… a przyległy... cmyntarz ogrodzony zamczysty, ale kości… na cmyntarzu walają się...” Do uporządkowania zaniedbań i stanu organizacji zboru we Wsielubiu powołany został minister Łukasz Bednarski. W r. 1623 synod prowincjonalny wileński powierza mu stałą misję, tzn. opiekę duszpasterską, również nad tym zborem. Można to uważać za pewnego rodzaju wyróżnienie. Wspomniane źródła nie pozwalają jednak powiedzieć o ks. Łukaszu Bednarskim nic więcej poza jego działalnością duszpasterską. Udokumentowana działalność ks. Łukasza Bednarskiego z lat 1608—1625 na Litwie musiała przypadać na jego wiek dojrzały. Dlatego, uwzględniając krótszą niż dziś przeciętną długość życia w stuleciach minionych, z dużym prawdopodobieństwem można przyjąć, że ks. Łukasz Bednarski urodził się nie wcześniej niż w okresie 1570—1580. Mogło się to w najlepszym wypadku zbiegać ze schyłkiem życia Mikołaja Reja (zm. 1569). Na tej podstawie należałoby wykluczyć możliwość bezpośrednich kontaktów obu przedstawicieli ruchu protestanckiego odcienia helweckiego, należących do tego samego nurtu, który w omawianym okresie promieniował z Małopolski na Litwę. Nie znaczy to, że autografy Reja nie mogły znaleźć się w rękach ks. Łukasza Bednarskiego jako pamiątka po wybitnym pisarzu reformacyjnym, a z kolei od niego przejść w posiadanie rodziny. Wydaje się również prawdopodobna zaczerpnięta z tradycji rodziny Bednarskich z Rudna wiadomość, że Łukasz Bednarski w młodości (podobnie jak wielu innych) szukał schronienia przed niebezpieczeństwem częstych w owym czasie, a zwłaszcza w siedemdziesiątych i dziewięćdziesiątych latach XVI wieku, napadów tatarskich i wołoskich oraz że po stracie rodziców, przebywał w ziemi halickiej pod opieką krewnych osiadłych w pobliżu Lwowa. Dociekania powyższe są w gruncie rzeczy mniej ważne niż fakt, podkreślony na wstępie, że mimo dziejowych kataklizmów (w okresie 400 lat) publikowany obecnie autograf Reja ocalał. Ciągłość jego posiadania w rodzinie Bednarskich z Rudna — jak to można było ponad wszelką wątpliwość stwierdzić — trwała przynajmniej od końca XVIII wieku po dzień dzisiejszy. Wydarzeniem, które utrudniło badanie znanego aktualnie przekazu Reja, było zaginięcie w okresie okupacji teczki z dokumentami, zawierającej między innymi „pamiątkami z Rudna” drugi autograf Reja, podobny w treści do ocalałego i wiążący się z nim. W r. 1942 na polecenie Stadthauptmanna miasta Lwowa wysiedlono mnie z przedwojennego mieszkania w Rynku pod nr 41 i przeniesiono moje mienie na ul. Ormiańską 16 (nazwaną w czasie okupacji Bürgerstrasse). Przeprowadzki dokonali odkomenderowani na rozkaz władzy administracyjnej „użyteczni” Żydzi z opaskami. Przenosili meble i dość duży księgozbiór do wyznaczonego dla mnie locum na pobliskiej ulicy w zrujnowanym mieszkaniu pożydowskim. Ponieważ nie mogłem w owym dniu osobiście dopilnować przeprowadzki, a moja najbliższa rodzina była daleko poza Lwowem, wiele rzeczy i teczki z różnymi dokumentami poginęły. W roku 1946, przy pakowaniu się do repatriacji, spostrzegłem, że z dwu dokumentów pisanych ręką Reja ocalał tylko ten obecnie reprodukowany. Co się stało z drugim, nie wiadomo. Prawdopodobnie został zagubiony lub skradziony w czasie przeprowadzki, gdy książki, teczki z dokumentami i różne drobiazgi przenoszone w koszach zrzucano i zsypywano jak makulaturę na sterty, w dodatku bez mojego dozoru. Zaginiony dokument Reja, osłonięty przezroczystą kalką i tekturową okładką, złożony był w skórzanej teczce związanej tasiemkami, w której ponadto mieściły się osobiste notatki Jana i Tomasza Bednarskich z Rudna, odpisy ich metryk, wykaz książek należących do księgozbioru tego ostatniego (obejmujący przeważnie starodruki) oraz kilka listów z różnych lat XIX i XX wieku dotyczących osób z mojej rodziny. Pamiętam, że wymiary papierowego dokumentu Reja, który zaginął, były wielkością zbliżone do dokumentu ocalałego (około 193 x 150 mm). Był chyba pisany również obustronnie i tylko po stronie awersowej ręką Mikołaja Reja, przez niego też podpisany obok odciśniętej na wosku pieczęci z herbem i inicjałami „ (Nicolaus Rey). Dotyczył, tak samo jak dokument zachowany, „karczmy niewarnej” (bez browaru) oraz osoby pana Smolika, współwłaściciela Bobina. Dokument obecnie publikowany ocalał szczęśliwym zbiegiem okoliczności. W końcu roku 1939 pokazywałem go ponownie na życzenie dra Aleksandra Czołowskiego (dyrektora Archiwum Miasta Lwowa) i w związku z tym wyjąłem autograf ze skórzanej teczki; później nie włożyłem go już na dawne miejsce, lecz umieściłem w osobnym passe-partout, które otrzymałem na ten cel od dyr. Czołowskiego. Podobne passe-partout obiecał mi jeszcze dyr. Czołowski na drugi autograf Reja, ale wypadki wojenne przeszkodziły spełnieniu tej obietnicy. Dzięki temu zbiegowi okoliczności okazywany dokument ocalał. Dr A. Czołowski uważał obydwa autografy za oryginały, pisane ręką Mikołaja Reja. Datował je na połowę XVI w. Chciał je zakupić do zbiorów miejskich i dlatego stale się nimi w czasie okupacji interesował. Nawet wtedy, gdy leżał już poważnie chory, zaprosił mnie w tej sprawie do siebie na ul. Wronowskich, gdzie mieszkał. Tyle o losach i pochodzeniu Reianum ocalałego w moich zbiorach oraz drugiego, które zaginęło. * Proweniencja listu Mikołaja Reja przechowywanego w Muzeum Narodowym w Krakowie nie jest znana skutkiem zniszczenia przez Niemców w czasie ostatniej wojny dokumentacji przybytków. W każdym razie nie wchodził on ani do pierwotnej kolekcji Hutten-Czapskich, ani do zbiorów Wittyga (W. Wittyg znał jednak ten list gdyż podpis Reja zeń opublikował w faksymilowanym wydaniu Figlików). Akt posiadał starą sygnaturę MNK. VIII. R. 6239 i numer inwentarzowy 112 010. Materiały i komentarze (Przy translacji zastosowano Zasady wydawania tekstów z XVI-XVIII w., Wrocław 1955, typ A.) Zeznanie podatkowe Mikołaja Reja. Bobin (nieco po 11 kwietnia 1552 r.) Zbiory prywatne Henryka Bednarskiego w Krakowie. Oryginał papierowy 19,3 x 15 cm. Pieczęć sygnetowa z h. Oksza i literami NR (ryciny). Ja Mýkolaý Reý SNaglovýcz výfznavam thým lýfz- them ý wewfzý wbobýnýe kthora dzýerze fpanem Smolýkýem ýfz mam vnýeý fzefzcz pollankow ý fýodma karczme nýevarna od thých ze flýe pobory ofzmnalczýe grofý a ýfzbý tho býla ýafznýeýfza prawda pýfze then lyfth fwa rekam wlafznam ý nathofz klade pýeczecz fva Mýkolaý Rey Snaglovýcz [Na odwrocie innym pismem:] Parochia in Bobin Ibidem sors rej Wacław Urban Komentarz rzeczowy Datowanie. Szersze granice chronologiczne wyznaczają daty: 1539, odkąd Rej zaczął używać przydomka „z Nagłowic”, oraz 1562, kiedy sprzedał swą część w Bobinie. W zeznaniu jest mowa o sześciu gospodarstwach chłopskich w części Reja, co pokrywa się ze stanem z lat 1546-1547 (Archiwum Uniwersytetu Jagiellońskiego w Krakowie, akta papierowe, dok. 4935 i 4936 por. Klątwy przeciwko Rejowi). Bliższą datację zeznania daje porównanie zawartych w nim danych liczbowych z ustawową wysokością podatków, które w połowie XVI w. nigdy nie były tak niskie, jak w r. 1552. Płacono wtedy po 2 gr. od gospodarstwa chłopskiego i po 6 gr. od karczmy, w której nie ważono piwa (Volumina legum, t. II, s. 600 i 602; por. też trzy inne zeznania Reja z 1552 r. wydane przez T. Wierzbowskiego), co daje dla Rejowej części Bobina właśnie 18 gr. Datowanie na 1552 r. (oczywiście sporo po 11 kwietnia, kiedy zakończył się sejm) potwierdza jeszcze identyczność pieczęci na autografie I oraz na nie własnoręcznym akcie Reja z 24 VIII 1552. Obie pieczęcie mają na prawym (heraldycznie) obrzeżu tarczy z h. Oksza wrąb u góry, powyżej tarczy herbowej brak w nich krzyża, a litery NR monogramu są pochyłe. Zeznanie podatkowe (kwit) z 1552 r. jest obok innego z tegoż roku. wydanego przez Wierzbowskiego, najstarszym znanym i zachowanym autografem Reja-poety. Uważam bowiem (idąc tu za sugestią prof. dr Zofii Kozłowskiej-Budkowej, potwierdzoną przez znanego wydawcę źródeł dra Stanisława Kurasia), że dotyczące importu wina zaświadczenie, które wydawca, L. Méyet, datował na 17 maja 1541 r. (por. .”Odrodzenie w Polsce”, t. III, cz. 1, s. 117—118), pochodzi z r. 1571, a więc jest autografem syna pisarza — Mikołaja-juniora. A oto dowody: 1. Trzecia cyfra w datacji rocznej jest bardziej podobna do siódemki niż do czwórki. 2. Pismo aktu datowanego z Topoli jest bardzo różne od innych dokumentów Reja. Charakter pisma i ortografia są w tym wypadku bardziej nowożytne i gdyby nie było żadnych danych chronologicznych, datowałbym zaświadczenie na sześćdziesiąte - osiemdziesiąte lata XVI w. 3. Pieczęć jest inna niż na aktach z 1552 r.: tarcza herbowa ma oba boczne obrzeża podobne (bez głębokiego wrębu z prawej strony — pod N), u góry zaś jest krzyż między prostymi literami NR. Jaka jest pieczęć na akcie starego Mikołaja z 11 VI 1569 r., trudno sądzić na podstawie niewyraźnej podobizny, ale nie jest to sprawa decydująca, gdyż po pierwsze, Poeta, występując wtedy w sprawie syna Mikołaja, mógł przyłożyć jego pieczęć, i po drugie, w 1569 r. mógł mieć już nową pieczęć (z krzyżem), którą ze śmiercią przekazał swemu najstarszemu synowi — Mikołajowi młodszemu. 4. Poeta picie wina potępiał (wielbiąc piwo), a w zasadzie poglądy głoszone przezeń w utworach nie są przeciwne jego praktyce życiowej. 5. W 1571 r. import wina do Polski był o wiele znaczniejszy niż około r. 1540. Rok 1541 był w XVI w. chyba momentem największego zamętu na Węgrzech, a więc Szczygieł tym bardziej by się wówczas tam nie wybierał. 6. Mikołaj Rej młodszy był ściśle związany z obu występującymi w akcie miejscowościami, bo odziedziczył po ojcu wieś Topolę i dwór w Skalbmierzu. 7. Po kilku latach poszukiwań udało mi się uzyskać argument koronny: podpis Mikołaja Reja-juniora w protokołach ksiąg grodzkich krakowskich, złożony przy akcie z 4 maja 1571 r. Jest on identyczny z podpisem złożonym na akcie wydanym przez L. Méyeta, nie pokrywa się zaś z charakterem pisma Poety. Nagłowice, wieś parafialna w dawnym powiecie lelowskim woj. krakowskiego. Stara siedziba Rejów pozyskana przez Mikołaja, który już 25 kwietnia 1539 r. występuje jako tutejszy dziedzic (Archiwum Kurii Metropolitalnej w Krakowie, Acta Episcopalia, t. 18, s. 100). Bobin, wieś parafialna w powiecie proszowickim woj. krakowskiego, której połowę odziedziczył Poeta po ojcu w r. 1529. Kasper Smolik z Wolwanowic. h. Kotwicz (zm. po 1575), średnio zamożny szlachcic, który w 1550 r. odziedziczył po śmierci ojca Jana połowę Bobina. Uwieczniony przez Reja przyjaźnie w Zwierzyńcu, kupił odeń w r. 1562 resztę wsi. Kasper był gorliwym protestantem, głównym twórcą zboru w Bobinie i seniorem kalwińskiego dystryktu krakowsko-chęcińskiego. Sam w młodości dworzanin Zygmunta Augusta, pozostawił notowanych w historii literatury synów Jana i Piotra. […] Na zakończenie niech mi będzie wolno serdecznie podziękować tym, którzy pośpieszyli z pomocą, a nawet inicjatywą przy wydawaniu niniejszych autografów, zwłaszcza zaś dr Marii Krynickiej i dr Zofii Trawickiej. pracownicom Biblioteki Czartoryskich w Krakowie. Opracowanie filologiczne (i transkrypcję) drukowanych tekstów pozostawiam specjalistom.

wieś z muzeum mikołaja reja