Jego pontyfikat był jednym z najdłuższych w historii, a trwał 27 lat. Jan Paweł II zmarł 2 kwietnia 2005 r. W czasie swojego pontyfikatu odbył 102 pielgrzymki (w tym 7 oficjalnych i 1 nieoficjalną do Polski), spotykał się w najwyższymi ówczesnymi głowami państw świata. -Zmarł 2 kwietnia 2005 r. o godz. 21:37 po zakończeniu Apelu Jasnogórskiego, w pierwszą sobotę miesiąca i wigilię Święta Miłosierdzia Bożego. - Swą posługę na Stolicy Piotrowej sprawował 26 lat, 5 miesięcy i 16 dni. Jego pontyfikat jest najdłuższym pontyfikatem XX wieku i trzecim co do długości w dziejach historii Kościoła. Najwięcej z nich pamiętał sam Karol Wojtyła a żelaznym i oczekiwanym przez wszystkich punktem każdego z nich była pastorałka „Oj maluśki, maluśki”, do której Wujek układał na poczekaniu kolejne zwrotki. Żywot wielu z nich był bardzo krótki – trwały tyle, ile ich śpiewanie. Niektóre jednak zanotowano i te przejdą do choć ciężka była Twa droga. Twe słowa były wielkie. w Twych oczach zawsze był spokój. To Ty walczyłeś codziennie. aby na świecie był pokój. Kochałeś szczerą miłością. taką w najczystszej postaci. Lecz człowiek często coś ceni. dopiero kiedy to straci. Porozmawiaj z rodzicami albo Dziadkami, może mają jakieś wspomnienia lub pamiątki po Janie Pawle II. Pomyśl, o co chciałbyś go poprosić i zrób to w prostych słowach „Święty Janie Pawle II….. Jak narysujesz tort lub laurkę dla Jana Pawła II to pochwal się. Puzzle. Dziękuję serdecznie za wszystkie Wasze prace, zdjęcia, filmiki. Jan Paweł II (łac. Ioannes Paulus PP. II), właśc. Karol Józef Wojtyła (ur. 18 maja 1920 w Wadowicach, zm. 2 kwietnia 2005 w Watykanie) – polski biskup rzymskokatolicki, biskup pomocniczy krakowski, a następnie arcybiskup metropolita krakowski, kardynał, zastępca przewodniczącego Konferencji Episkopatu Polski (1969-1978), 264 . Jan Paweł II Arkadiusz Gola2 kwietnia, wyjątkowa data w Polsce. 15 lat temu odszedł Jan Paweł II. Była to wielka strata dla Polaków. Wydarzenie poruszyło Marka Fibica. Autor tekstów z Pszowa napisał wiersz poświęcony Ojcu Świętemu. Prezentujemy go poniżej. [*]... godz. kiedyś stanął nad brzegiem,Szukał ludzi gotowych pójść za nim,Ty byłeś gotowy, poszedłeś za Panem,By tam daleko kierować Watykanem. Takich jak Ty nie było zbyt wielu,Nasz Ty kochany Karolu - przyjacielu,Takiego jak Ty papieża już nie będzie,Choćbyśmy dzisiaj szukali wszędzie. Byłeś jedyny i wyjątkowy,Ty byłeś zawsze na wszystko gotowy,Ty nas jednoczyłeś i pojednywałeś,Ty w nie jedno serce miłość nalałeś,Ty byłeś jak ojciec,Ty byłeś jak brat,Za Tobą podążał ciągle cały świat. Gdy w Polsce na spotkania przychodziliśmy do Ciebie,Ty nam mówiłeś "Jestem u siebie",A na Franciszkańskiej gdy kazałeś już iść spać,To młodzi nie chcieli, bo chcieli tam stać,Być blisko Ciebie, razem z Tobą być, bo po Spotkaniu z Tobą, łatwiej było żyć... Kochałeś Tatry i Zakopane,Tam było zawsze Twe serce do ziemi Ojczystej przyjeżdzać,Stąd zawsze było ciężko był Twój dom i Twe Wadowice,Twoje kochane Polskie okolice. Byłeś pasterzem a my owcami,Ty pozostaniesz na zawsze tu z nami...Santo Subito, na wieki święty,Miej Polskę w opiece nasz Ojcze Święty,A tu w naszych domach, zawsze i wszędzie,O Janie Pawle II pamiętać się będzie... aut. Marek Fibic (2010r.)Polecane ofertyMateriały promocyjne partnera NIE PŁACZ POLSKA ZIEMIO Nie płacz Polska Ziemio że straciłaś Syna smutna to dla świata i dla nas godzina Maryjo Tyś mu bramę nieba otworzyła i bezpiecznie przez próg śmierci prowadziła Po ciężkiej chorobie Twój pielgrzym zmęczony bólem i cierpieniem bardzo doświadczony dotarł do Ciebie i Ojca Swojego niosąc bagaż nieszczęść od świata całego O człowieka walczył i o godność jego pocieszał w cierpieniu bo kochał każdego modlitwa i miłość orężem mu były to dla nich poświęcił wszystkie Swoje siły Z dalekiego kraju z Polski był wybrany chociaż bardzo skromny to bardzo oddany i Bogu i ludziom Maryji zawierzył kochaną ojczyznę Swej matce powierzył Piotrową stolicą rządził dzięki Jej pomocy Ona go chroniła we dnie chroniła i w nocy Totus Tuus to słowa co go prowadziły i przez całe życie drogowskazem były Po świecie pielgrzymował i pokój przynosił jednoczył narody bożą miłość głosił był wielkim człowiekiem młodzież go kochała jak dziecko od ojca przykład z niego brała Wszystkich nawet wrogów zjednać sobie umiał miał dużo pokory każdego rozumiał a ból i cierpienie mężnie zawsze znosił nie żądał pomocy o modlitwę prosił Ból rozsadza piersi serce łka z rozpaczy że ukochanego Ojca nie zobaczy choć w duszy zostanie bardzo wielka rana my się nie lękamy papież jest u Pana Po ciężkiej chorobie i po ciężkim znoju u Bożego serca spoczywa w pokoju aż nadejdzie chwila na którą czekamy jeśli Bóg pozwoli to się z nim spotkamy Dziękujemy za Jana Pawła II Odszedł do Ciebie Jan Paweł II zostawił nam serce pełne miłości o Ojcze Niebieski dla swojego sługi przygotowałeś niebo pełne radości To dzięki niemu wiemy co to miłość i spokój i zgoda , dobroć dla bliźniego o powrotach które sprawiają radość i o tych którym brak chleba powszedniego Zesłałeś na świat kapłana Wielkiego którego wadowicka ziemia wychowała On walczył o godność stworzenia każdego Matka Boża w pracy zawsze go wspierała Szesnastego października został powołany z dalekiej Polski na stolicę Piotrową nikt jeszcze nie wiedział że papież wybrany w kościele rozpocznie epokę nową Epokę Pielgrzyma który po świecie wędrował i szukał ludzi będących w potrzebie pocieszał cierpiących i pokój budował pomagając innym nie oszczędzał siebie On był nam Ojcem a Ty go zabrałeś po ciężkiej chorobie cierpieniu i znoju na swojego sługę z tęsknotą czekałeś niech przy Twoim sercu spoczywa w pokoju Za Jego oddanie dla świata całego pokornie prosimy wysłuchaj nas Panie daj ziemi i ludziom nowego świętego bo takim Jan Paweł II dla nas pozostanie PAMIĘCI JANA PAWŁA II Już rok minął jak odszedłeś od nas Ojcze umiłowany zostawiłeś Polską Ziemię i cały świat w żałobie ukochanej Matce Bożej zawsze oddany Swą Osobą sprawiłeś że będziemy pamiętać o Tobie Ty wskazywałeś przez modlitwę jak dojść do Boga po zawiłych ścieżkach życia Swój lud prowadziłeś nieraz była to nie dywanem a cierniem usłana droga to nigdy nikomu pocieszenia i pomocy nie odmówiłeś Długie lata sprawowałeś rządy na Stolicy Piotrowej mądrze i sprawiedliwie przy Bożej pomocy i Najświętszej Panience Maryi zawsze gotowej otoczyć Cię opieką i wspierać we dnie i w nocy Wielki Synu Polskiej Ziemi i papieżu Janie Pawle II Tyś ukochaną ojczyznę i lud Swej Pani powierzył a Ty Matko Boska ocaliłaś życie wiernego Sługi gdy wróg kulą nienawiści cios w Niego wymierzył W najcięższych chwilach życie Tyś Go wspomagała pozwoliłaś przetrwać choroby cierpienia i znoje w pracy pełnej poświęceń zawsze Go wspierała jak balsam koiłaś rany bóle serca duszy niepokoje My wierny naród świadom Twej Matczynej opieki pełni wdzięczności dziękujemy za Jana Pawła II i tylko Bóg wie czy to będą miesiące lata czy wieki gdy za Twym wstawiennictwem da nam nowego świętego Odpłynął z Barką do Ojca Odpłynął z „ Barką” do Ojca w niebie długa i znojna była to droga zostawił nam serce pełne miłości a ból i cierpienie zabrał do Boga Przez okno w niebie na ziemię spogląda uśmiecha się do świata i lud błogosławi nie płaczcie za nim kochane dzieci On odszedł lecz samych nas nie zostawi Jak dobry Ojciec kocha Swoje dzieci będzie nas wspierał pomagał w potrzebie a pokój który tak szczerze umiłował wyprosi dla nas u Boga w niebie Gołąbku pokoju skrzydlaty przyjacielu zanieś do Papieża piosenkę miłości o Czarnej Madonnie z Jasnej Częstochowy niech się ucieszy z naszej wdzięczności Papież który ukochał góry Bóg Go obdarzył wieloma przymiotami troską i poszanowaniem o człowieka brata wielką dobrocią radością istnienia i wrażliwością na piękno świata Nasz Papież kochał każde stworzenie każde źdźbło trawy i błękit chmur najbardziej ukochał wadowicką ziemię soczystą zieleń piękno polskich gór One swym dostojeństwem i majestatem chwalą wielkość Boga sięgając do nieba bielą śnieżnych szczytów granitem skał były dla Niego jak kromka chleba Do nich to tęsknił z dalekiego Rzymu wracał wspomnieniami do młodości lat w plany i marzenia wędrówki w nieznane podziwiał kamienie skały i każdy kwiat W ścieżce górskiej widział przeznaczenie nie wiedział jak trudna będzie to droga po której kiedyś miał kroczyć jak pasterz prowadzić swe owce prosto do Boga Jak wytrawny narciarz ze śnieżnego szczytu bezpiecznie szlakiem do domu wracał tak i On zawsze gdy tylko mógł do gór ukochanych z tęsknotą powracał To one były Jego drugim domem Bóg Mu je darował za Jego wrażliwość piękno polskich Tatr hal i łąk zielonych wyzwalały w nim siły radość i życzliwość Prośba do Matki Fatimskiej na Krzeptówkach Poranna jutrzenka pieści śnieżne szczyty w dolinach otrząsa zwiędłe liście drzew na Krzeptówkach kościół jeszcze mgłą spowity włączył się w modlitwy i góralski śpiew Stąd Pani Fatimska na Tatry spogląda Jej to gospodarstwem piękne Zakopane a Swój lud z miłością i troską dogląda bo serca Górali wdzięczne i oddane Tu w tragicznych chwilach gromadził się lud by wybłagać zdrowie dla Sługi Bożego za Matki przyczyną Bóg uczynił cud i przywrócił życiu nam Ojca Świętego U podnóża Giewontu Sanktuarium zbudowano jako wotum dziękczynne Narodu Polskiego Matce Bożej Fatimskiej we władanie dano za ocalenie życia Jana Pawła II Matka Boża , Papież i różaniec święty są jedną całością bliską sercu ludzi splot wydarzeń w Rzymie dla nas niepojęty ufność w Jej opiekę i wiarę obudził Papież Pielgrzym a Syn Narodu Polskiego przybył na Krzeptówki by Jej podziękować za ocalenie życia i modlitwy ludu kochanego wdzięczność swą okazać Kościół konsekrować Dziś gdy odszedł o Maryjo u Twych stóp padamy prosząc Byś do Boga za Nim się wstawiła przed Aniołem Pokoju z różańcem ,klękamy modląc się Byś Nowego Świętego światu wyprosiła ; oTEN MEGA!Dwutysięczny piąty był oknem ciemno już o szybę uderzył w sercu się rozjaśniło!To było kwietnia,kwietnia drugiegopo dziewiątej nam Pan Bóg Ojca Świętego,lecz pamięć o tym nie zginieModlili się wierni i innego wyznaniaChodź może nikt nie uwierzyDo wielkiego doszło się ręce Wojtyła papieżem Kochał i wierzyłOd nas zaufanie i miłośc dostałCodziennie z trudem się mierzyłZwiedzał, podróżował i widział nie małoLecz najbardziej kochał polskie górySerce każdego podziwu doznałoa on zapatrzony w w nadziei, wychowany w miłościAutorytetem był wszystkich ludziDumny z narodu, dumny w wolnościRozum człowieka On budzi!autor : anonimtytuł : wymysl sb, bo tez nie ma. Graj teraz! Kategorie Dyskusje Najpopularniejsze... Grupy Zaloguj się Kategorie Dyskusje Najpopularniejsze... Grupy Strona główna› Polish› Kącik kreatywności & zabaw forumowych WIERSZ O JANIE PAWLE II Create By:BartSON (Bartosz P.)PolAdamDT (Adam G.)i nikt nie myślał, że tak jako dziecko przeżył tak wiele,zmarła mu matka, gdy miał lat się wtedy nie najweselej,oparł się na Bogu i na z nim ojciec, a także brat, który zmarł w wieku dwudziestu sześciu przeniósł się do Krakowa,i tu zaczęło się życie od tym mieście przyszłość nie była kolorowa,znowu bliską mu osobę poszedł własnym torem,uwierzył w siebie i został czegoś mu brakowało,i został księdzem, jakich w obradach Soboru Watykańskiego,został arcybiskupem miasta do grona kardynałów,odwiedził naszych zachodnich go ojciec niebieski, na rolę nową,pojechał do Rzymu na stolicę ukazał się biały dym,a w oknie stanął "Polski syn"!Gdy został papieżem, pokazał wszystkim,że obcy człowiek może stać się róznych ludzi zrobił cudów wiele,bo oni zawsze mieli Bogu i całemu światu,prowadził za rękę, wybaczył "bratu".2 kwietnia zapada trwoga,Wielki Polak, odchodzi do Boga...W kanonizacji został przyjęty,od tego czasu głoszą go o nim nigdy nie zaginie,w naszej pięknej, Polskiej Dolinie! Nazwa: BartSONSojusz: Husaria Elita"Nie chcieliście mnie słuchać, teraz musicie..."Post edited by BartSON (PL1) on Odpowiedzi emma3 odpowiedział(a) o 16:30 Mówiłeś o tym co ważneale nie wszyscy słuchaliJak kochać i wybaczaćmyśmy zapominaliI przemierzałeś świat całyby chwalić imię BogaI szedłeś niestrudzonychoć ciężka była Twa drogaTwe słowa były wielkiew Twych oczach zawsze był spokójTo Ty walczyłeś codziennieaby na świecie był pokójKochałeś szczerą miłościątaką w najczystszej postaciLecz człowiek często coś ceni dopiero kiedy to straciMusiałeś zamknąć oczyabyśmy to dojrzeliMusiały zamilknąć Twe ustaabyśmy słuchać zaczęli Karolu, ty żeś oddał życie,oddał je swemu Bogu,Chciałabym Cię zobaczyć,u śmierci mojej żebym się nie bała,na Boga w niebie czekała,on mnie miłością obdarzy."Zaraz się to wydarzy!,Nie możesz tracić nadziei,Ona nigdy nie znika,Wyznaj swe grzechy przed Panem,bo zegar "TYK TYK" czas znika,a zegar tyka i tyka...Janie Pawle II,Coś kochał Boga nad wszystko,pokarz jak swoje życie,prowadzić, aby było dobrze,i dbać o nie należycie. blocked odpowiedział(a) o 19:28 Uważasz, że znasz lepszą odpowiedź? lub Ludzie Polak, który został papieżem Karol Józef Wojtyła, późniejszy Jan Paweł II, był polskim duchownym, biskupem pomocniczym krakowskim, arcybiskupem metropolitą krakowskim, kardynałem, zastępcą Przewodniczącego Konferencji Episkopatu Polski, 264 papieżem i 6 Suwerenem Państwa Watykańskiego, kawalerem Orderu Orła Białego. Jest świętym Kościoła katolickiego. 1Karol Wojtyła urodził się w Wadowicach 18 maja 1920 roku. Był synem Karola Wojtyły i Emilii z Kaczorowskich. Miał starszego o 14 lat brata Edmunda i siostrę Olgę, która zmarła zaraz po urodzeniu( Papież wspominał ją w opublikowanym po śmierci testamencie). 2Rodzina żyła z pensji ojca, który był wojskowym urzędnikiem, matka pracowała dorywczo jako szwaczka. Brat Karola po skończeniu studiów medycznych w Krakowie pracował jako lekarz. 3Miesiąc przed I Komunią Świętą zmarła matka Karola i od tej pory zajmował się nim wyłącznie ojciec. W dzieciństwie nazywano go Lolkiem. Był chłopcem utalentowanym i wysportowanym, grał w piłkę nożną i jeździł na nartach. Często z ojcem wyjeżdżał na wycieczki krajoznawcze, dużo spacerowali po okolicach Wadowic. 4Jako dwunastolatek stracił również brata, który zmarł po zarażeniu się od pacjentów szkarlatyną. 5Był uczniem Państwowego Gimnazjum Męskiego im. Marcina Wadowity w Wadowicach, gdzie zainteresował się teatrem. Występował w przedstawieniach Kółka Teatralnego zorganizowanego przez wadowickich polonistów gimnazjów: żeńskiego i męskiego. 6Katecheta ks. Kazimierz Figlewicz zachęcił będącego w pierwszej klasie Karola do uczestnictwa w kółku ministranckim, którego stał się prezesem. Katecheta ten miał wielki wpływ na rozwój duchowy Wojtyły. 7Po zdaniu matury w 1938 roku przeprowadził się z ojcem do Krakowa, gdzie rozpoczął studia polonistyczne na Wydziale Filozoficznym Uniwersytetu Jagiellońskiego, przerwane wybuchem wojny. Maturę zdał z oceną celującą. co dawało mu możliwość podjęcia studiów na większości uczelni bez egzaminu wstępnego. Zamieszkał z ojcem w rodzinnym domu matki przy ul. Tynieckiej. Był wiernym kibicem Cracovii i uczęszczał na jej mecze. W czasie studiów chodził na spotkania grupy literackiej i sam pisał wiersze. Działał też w kole wiedzy religijnej dla młodzieży męskiej, gdzie po raz pierwszy zetknął się z pismami św. Jana od Krzyża. 8W 1941 roku zmarł ojciec Wojtyły, trwała wojna, nie było możliwości kontynuowania studiów, Karol podjął pracę w zakładach chemicznych Solvay. Początkowo pracował w kamieniołomie w Zakrzówku a później w oczyszczalni wody w Borku Fałęckim. Związał się wtedy z katolicką konspiracyjną organizacją polityczno-wojskową "Unia", a po jej wejściu w skład Stronnictwa Pracy został członkiem tej partii. 9Jesienią 1941 roku Karol Wojtyła wraz z przyjaciółmi założył Teatr Rapsodyczny. Swoje pierwsze przedstawienie teatr miał w listopadzie a już w następnym roku Wojtyła pożegnał się ze sceną, gdyż wstąpił do tajnego Metropolitarnego Seminarium Duchownego w Krakowie. Studiował teologię i jednocześnie pracował na uczelni jako asystent prowadząc seminaria z historii dogmatu. 10Pracę magisterską napisał na Wydziale Teologicznym Uniwersytetu Jagiellońskiego pod kierunkiem ks. prof. Ignacego Różyckiego.

krótki wiersz o janie pawle 2